Autor Wiadomość
Dena
PostWysłany: Nie 14:27, 14 Sty 2007    Temat postu:

Dzień był piękny jak zwykle.Lwia Ziemia pod władzą Królowej Vikki i króla Quazaviego rozkwitała takim pięknem,taką rozkwytającą barwą jak żadne inne królestwo.Jednak ich córka Dena,która miała zostać królową niezbyt się słuchała rodziców.Złościła innych członków stada,a lwiątka które były niewinne oskarżała o różne rzeczy np. O pobicie itp. Chociaż robiłe takie rzeczy,po krótkim czasie zrozumiała,że nie warto tak postępować.Uru,która była jej ciocią,a zarazem niańką opiekowała się nią przez cały dzień.





Dobra,reszta należy do was x]
Safari Paranoja
PostWysłany: Wto 14:41, 05 Gru 2006    Temat postu:

Postać zbliżała się powoli, i po chwili można w niej było rozpoznać Serafina Palownika. Umarlak podszedł do małpy.
-Witam, witam szamana - przyjrzał się Amaru - Ty, małpisty, co ci jest?
Amaru zignorował go i nadal wpatrywał się prosto w słońce. Serafin zwruszył ramionami i poszedł na Bramy.
Chanon The Master
PostWysłany: Pon 11:46, 04 Gru 2006    Temat postu:

Potężna kula słońca wzniosła się zza horyzontu. Lecz tym razem coś ją wyróżniało. Swym kolorem przypominała jaskrawo czerwoną krew. Ta barwa nie znikała przez czły czas. Amaru, szaman sawanny, wiedział, że to znak. Już niedługo wydaży się coś okropnego. Wszedł na pobliską skałę i zawył. W oddali widac było jakąś postac.
Quazavi
PostWysłany: Nie 9:32, 03 Gru 2006    Temat postu: Nasza Sawanna

Kolejne zbiorowe opowiadanie. I JEŻELI TUTAJ, KTÓS MI WALNIE JAKIEŚ GŁUPSTWO, MA OSTRZEŻENIE NA BANK.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group