Autor Wiadomość
Vikka
PostWysłany: Czw 17:18, 26 Paź 2006    Temat postu:

Dobra, od teraz koniec oszukiwania xDDD Opowiadanko średnie, nie można powiedzieć że wspaniałe. Błędy, błędy i to sporo. Akcja za szybka... Ocena jaką bym wystawiła to: 3+
Uru
PostWysłany: Śro 16:31, 25 Paź 2006    Temat postu:

Niom rozwiń tylko bardziej akcję ale tak tyo great x]
Sellyne
PostWysłany: Śro 15:08, 25 Paź 2006    Temat postu:

Ok, rozumiem W takim razie ładniutkie to to Mruga
Azaulu
PostWysłany: Śro 15:07, 25 Paź 2006    Temat postu:

Nie jestem najlepsza w ortografi a akcja może jest za szybka ale ja tak specjalnie
Sellyne
PostWysłany: Śro 15:04, 25 Paź 2006    Temat postu:

Akcja trochę za szybka i sporo błędów ale fabuła całkiem spoko WesolyWesoly Piszta dalejta
Azaulu
PostWysłany: Śro 14:58, 25 Paź 2006    Temat postu:

c.d.n
Lwy dobrze się pawiły w wodzie mała Czarna z zielonymi oczami Sar i jej Brązowy ojciec z czarną grzywą i niebieskimi oczmi świetnie się bawili ale niewiedzieli że lwy z wrogiego stda gdzie żądził duży czrny lew zobaczył ich i idzie nad wode.
W tym czasie w jaskini.
A-Mamo już jestem umyta zostaw mnie ić teraz po Sar!
N-Ale ona jurz się myje z twoim ojcem.
A-Ale nie tak jak ty mnie myjesz.
N- Matko to idż do siostry i ojca.
A-Ale bardziej pujde do tatusia.
N-To idź.
Lwica wyszła na skałe w której mnieszkali patrzyła na swoją białą z niebieskimi oczmi córke z niepokojem wiedziałe bowiem że jest ona zdolna do niesamowitych głupot, obserwowała lwiczke dopuki nie znikła w zaroślach.
N-Oh myśle że się nie zgubi.
Wtedy do lwicy podbiegły dwie inne lwice i zaczeły opowiadać.
IDA-Pani lwy atakują idą w stronre Przywudcy i Małej Sar.
N-Co moja córka tam pobiegła Zana zawołaj wszystkie lwice trzeba biec na odsiecz.
Z-Taj jest Pani.
Nasza bobiegła w stronę jeziora gdzie jej córka zmierzała i gdzie bawił się jej mąż z drugą córką.
N-Kazu!!! Sar!!! Anza!!! lwy chcą was zaatakować!!!
Kazu usłyszał wołanie tak ja wrogie lwy wybiegły nad jezioro ale nie miałły już zamiaru atakowć.
RAX(przywudca wrogiego stada)-A niech to lwico podpadłaś nam!!! Trzeba będzie ją zabić.
Lwy odeszły A Kazu z córkami podbiegli do Naszy.
K-Oni chcą cię zabić wracajmy na lwią skałę.
Sellyne
PostWysłany: Śro 14:34, 25 Paź 2006    Temat postu:

Fajnie sę zaczyna Mruga, kontynuuj...
Uru
PostWysłany: Śro 11:30, 25 Paź 2006    Temat postu:

Ładnie,ładnie ale rozwiń opisy bohaterów i miejsc np. tej Lwiej Ziemi. Ale czekam na c.d.n Mruga
Azaulu
PostWysłany: Wto 19:33, 24 Paź 2006    Temat postu: Opowiadanie z przeszłości

Wstęp

Kiedy jeszcze lwia ziemia była młoda a lwy dopiero poznały to miejsce sawanna była spokojna i bardzo bardzo.....


Opowiadanie
ANZA-Nudna!!!!
SAR-Ty jesteś nudna
ANZA-Nie bo ty
SAR-wcale nie bo ty
NASZA-Przestańcie obie stajecie się nudne.Powiedziała Nasza matka dwóch przyszłych władczyń lwiej ziemi małej Anzy i Sar
A-Ona zaczeła mamao!!!!!
S-Nie to ona, zawsze na mnie zwala!!
N-Przestańcie wrzeszczeć i chodżcie na skałe.
Ale małe lwiątka jak zwykle się biły SAr uderzyła Anze.
A-Aaaaaa ona mnie uderzyła!!
S-No i co z tego.
N-Przestańcie obydwie.
Nasza wzieła w zęby Sar a Anza poszła za nią.
A-To niesprawiedliwe ona się nie męczy drogą.
S-Widać że ja jaestem lepsza!
A-Łeeeeeeeeeeee!!!
N-O matko co ja z wami mam.
Lwica wzieła lwiątka do ich ojca by sam się jedną zaopiekował.
N-Masz tżymaj jedną bo ja już padam.
KAZU-No dobra ale niech tak więcej nie wrzeszczą bo obudziły całe stado.
Sar z ojcem poszła nad jezioro by się pochlapać.

c.d.n

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group