Nasza Sawanna

eddy

czesc chanon

Chanon The Master

teansi musisz pokonac albo zabic vitani raz na zawsze
*patrzy sie chlodno na eddy`iego i dalej rozmawia z teansi telepatycznie tak ze eddy nic nie slyszy*
a jego zamien w wampira. wtedy zdasz test, najlepiej zrob to jutro jak eddy pojawi sie w naszym domu, badz delikatna chcemy miec wamira nie ghoula!
*wychodzi z garderoby i przechodzi obok eddy`iego obojetnie*

eddy

siada obok teansi.
*na twarzy widnieje nerwowy usmieszek*
czy cos sie stalo ze Chanon tak dziwnie sie zachowuje?

Akiria

Co?? Ty zabujstwa szykujesz?

eddy

czesc akiria

Teansi

*To drugie to żaden problem, ale co mam zrobić z tą pierwszą częścią, jeśli Vitani się nie pojawia?* <pogrąża się w rozmyślaniach, a w końcu wstaje> eddy zapraszam cię do mojego i Chanona domu, nic się nie bój i przyjdź tam z samego rana! <wychodzi z garderoby i łazi samotnie po kolorowych wzgórzach>

P.S. Nie krępuj się eddy i właź na Nasze Domy i dalej na Jaskinia Teansi i Chanona, jesteś zaproszony, aby być jednym z nas, więc musisz przez to przejść.

Safari Paranoja

To bring them all destruction, suffering and pain!
We are the Hammer of the Gods!
We are thunder, wind and rain!

Teansi

Safari Paranoja

Teansi! Nie Odpisuj na razie! Daj mi sprawdzic zalegle posty!

Akiria

Też tak miałam po obozie Mruga

Teansi

Safari Paranoja

Chanon jest chory. Musiał sobie wtykać czopy! :DDDDD

Teansi

Biedaczysko... Smutny

Safari Paranoja

Eee tam :>

Akiria

*podchodzi do Safariego* Wszystkiego najpiękniejszego z okazji walentynek *buziak*

Safari Paranoja

Dzięki młoda. To miłe. Ale jest jednen szkopuł - ja nie obchodzę walentynek. Po prostu ich nie lubię Smutny

Akiria

To trudno... *buziak* I tak się cieszę

Teansi

Ech...tęsknię za Chanonem. <siada i cichutko śpiewa>

...Jesteś słońcem w chmurny dzień
Gdy boję się dłoń dasz
I jedno słowo twe
Odgoni myśli złe
Moc taką w sobie masz...

Quazavi

*czeka na Vikkę* Bzykać mi się chce....

Vikka

*wykrzywia pyszczek i gapi sie na Quaza* xD