Nasza Sawanna

Dena

„Król lew 4”
Krąg życia nigdy nie będzie taki sam!!!

Wstęp

To jest opowieść o cierpieniu , miłości i zaufaniu... Sprycie, mądrości i rozłamanym sercu, które miało dać nadzieje... Bohaterom tej opowieści zdarzyło się coś, co nie zdarzyło się nikomu... A było to tak...

Jak zwykle o świcie wstawał dzień, tak jak od początku świata.
Zwierzęta zaczęły się budzić. Zdawałoby się, że to zwyczajny spokojny dzień, ale
Ten dzień był wielkim świętem.
A to ponieważ, że w Lwiej Krainie młoda para- Kiara i Kovu mają nowo-narodzone dzieci.

Galadriela

..zobaczymy co będzie dalej...

To napewno Ty naopisałas ? Wątpie.

Dena

Tak,w Wordzie.Przysięgam na boga*Lewą łapę kładzie na pierśi,a prawą unowy ku góże*

Dena

(Przepraszam za post pod postem)

Myśleli, kto z ich dzieci zostanie przyszłym władcą tych ziem.I nagle Kovu-
Brązowy lew o ciemno-brązowej grzywie i bliźnie na oku zaproponował
-Niech władcą będzie nasza córeczka,ale jeśli zginie, władcą pozostanie nasz syn.
-Dobrze kochanie,tak będzie sprawiedliwie.- Kiara – lwica o pomarańczowej sierści
popatrzyła na lwiątka, poczym zawołała Zazu – majordomusa króla.
-Zazu, proszę cię, pocieć do Rafikiego, żeby tu przybył.

Zazu natychmiast poleciał wykonać rozkaz.
Zwierzęta zaczęły zbierać się pod Lwią Skałą.
Niedługo potem na Lwią Skałę przybył Rafiki- Pawian, który odprawiał tego typu ceremonie.Kiedy wszedł do groty, Kiara obudziła lwiątka, które spały.
Rafiki spytał Kovu, które z lwiątek będzie władcą.
-Nasza córeczka-Powiedział z dumą Kovu.
Więc Rafiki wziął lwiątko, i jak zwykle otworzył tykwę i zanurzył palec w płynie.
Potem uczynił znak na czole lwiątka.

Vitani

Faaajne opowiadanie Kwadratowy

Dena

DzięksxD*Ukłony*

Safari Paranoja

Ale wykorzystujcie trochę religię co? Pielgrzym itp. Jak ktoś ma jakieś pytania na ten temat, to proszę dać znać na Dzielnicy Świątynnej. Chętnie odpowiem!