Forum Nasza Sawanna Strona Główna Nasza Sawanna
Forum o Królu Lwie :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Trzynasta

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasza Sawanna Strona Główna -> Nasze opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shatani
Lew



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:42, 26 Paź 2006    Temat postu: Trzynasta

Niektórzy znają, inni nie.

- Od wybuchu minęło wiele czasu... myślisz, że to może być ona??
- Nie wiem. Może. Dziś pełnia, możemy to sprawdzić... - dwie postacie, przypominające koty podążały w głąb lasu. Samica chwyciła w pysk kij i nakreśliła pięcioramienną gwiazdę. Stanęła w środku i zaczęła mamrotać coś w obcym języku. Nagle powietrze wokół zafalowało i przed nimi rozpostarł się obraz czarnej pantery trzymającej w pysku kociaka...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shatani
Lew



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:42, 26 Paź 2006    Temat postu:

Nad strumieniem stała młoda gazela z matką. W trawie coś zaszeleściło, jednak one tego nie usłyszały. Krok po kroku, Shatani powoli zbliżała się do celu...
Nagle powietrze przeszył świergot jakiegoś ptaka ostrzegając gazele o obecności łowczyni.
- Kolejne nieudane polowanie... - mruknęła lamparcica. Rozpraszało ją jedno - od kilku dni śnił jej się ten sam sen - ranna czarna pantera, która trzyma w pysku kocię. Podchodzi do innej kotki i podaje jej malca, po czym znika w gęstwinie lasu...
Z jakiegoś powodu niedawało jej to spokoju. Sen był wyraźniejszy niż jakikolwiek wcześniej i wrył się jej w pamięć tak, że mogłaby opowiedzieć o najmniejszych szczegółach. Postanowiła odwiedzić starego przyjaciela...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sellyne
Lew



Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:00, 27 Paź 2006    Temat postu:

Ekstremalnie (to dobre słowo ) ciekawe, tylko szkoda że tak krótko Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shatani
Lew



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:56, 27 Paź 2006    Temat postu:

To jeszcze nie koniec!

Odnalazła Moyo przy wodopoju,wylegującego się na niewielkiej półce skalnej.
- Cześć, Moyo.
- Hej, Shat! Co się stało?? - Moyo i Shatani znali się od małego. Te same tereny łowieckie sprawiały, że widywali się dosyć często. Rozpoznawał jej nastrój bezbłędnie, ale momentami miała wrażenie, że kompletnie jej nie rozumie. Zwierzyła mu się ze swojego snu.
- Mówią, że sny to często wspomnienia... Ale ja przecierz znam twoją matkę. Nie, napewno to tylko głupa historyjka wymyślona przez twój umysł.
- Może masz rację... - odeszła w stronę największej łąki w nadzieji, że chociaż króliki jej się nie wymkną.

Jednak słowa Moyo dręczyły ją cały dzień. Czy to możliwe, że jej sen to
w rzeczywistości wspomnienia?? To raczej niemożliwe. Nie, napewno nie. A jeśli jednak??

Zachodziło słońce. To już chyba tydzień minął od pełni. Właśnie wtedy śniło jej się to poraz pierwszy. Skręciła w ścieżkę prowadzącą do niewielkiej jaskini, w której sypiała. Umościła się na kępce mchu i zasnęła.
Tym razem jej sen był inny...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sellyne
Lew



Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:00, 27 Paź 2006    Temat postu:

No to się rozkręca, ale wiem wiem że nie koniec Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shatani
Lew



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:22, 27 Paź 2006    Temat postu:

- Witaj, Shatani... - czarna pantera z jej poprzednich snów stała przed nią.
- K..kim jesteś?
- Ja...shatani jestem twoją matką...
- To niemożliwe. Nie, to kłamstwo.
- Amber ci nie powiedziała??
- Nie powiedziała o czym??
- Shatani, twoja matka miała ci powiedzieć 13 księżyców od czasu twoich narodzin - czyli tydzień temu. Potem ja za pomocą magii miałam przywrócić ci wspomnia...
- Czyli, te sny to jednak wspomnienia...
- Pokaż mi prawą przednią łapę... tak, czas to usunąć... - Shatani spojżała na łapę. Nagle jej wnętrze rozbłysło i na jej powierzchni powoli pojawił się znak - pięcioramienna gwiazda - pentagram...
- Żegnaj, córeczko - nagle obraz matki zaczął zanikać.
W oczach Shatani pojawiły się łzy.
- Zaczekaj, nie odchodź! Ma...mamo...
- Nie martw się, jeszcze się zobaczymy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azaulu
Lew



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Azzauli

PostWysłany: Pią 16:43, 27 Paź 2006    Temat postu:

Świetne opowiadanei Shat pisz dalej Wesoly Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Safari Paranoja
El leon loco



Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 1573
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z domu bez klamek (uciekł)

PostWysłany: Wto 8:25, 20 Lut 2007    Temat postu:

Smutaśne Smutny

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasza Sawanna Strona Główna -> Nasze opowiadania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin